Strony

poniedziałek, 7 marca 2016

Fasolka NIE po bretońsku :)

Fasola
NIE po bretońsku NIE dlatego, że NIE lubię, tylko po to, żeby NIE było nudno :)


Składniki:
fasola Piękny Jaś (ok. półtorej szklanki)
1 pietruszka
1 marchewka
połowa dużego pora
połowa selera
1 cebula
4 pomidory
duży ząbek czosku
kawałek świeżego imbiru
nasiona kolendry świeżo zmielone
pieprz czarny świeżo mielony
5 łyżek oleju rzepakowego

(składniki na 2 duże :) porcje)

Przygotowanie:

Fasolę moczyć całą noc. Po namoczeniu zlać wodę i najlepiej przepłukać. Moczenie, odlanie wody, płukanie i gotowanie bez przykrycia powoduje, że fasola nie jest ciężkostrawna. Ja ostatniego warunku o gotowaniu bez przykrycia nie spełniam, bo gotuję w szybkowarze, co zajmuje 50 minut zamiast 3 godzin :). Nie odczułam, żeby fasola była ciężkostrawna, więc ten warunek nie jest konieczny. 

Obrane i umyte warzywa pokroić w kawałki. Moje krojenie: cebula w piórka, por w krążki, czosnek w drobną kostkę, pomidory (sparzone i obrane ze skórki) w ćwiartki lub ósemki, a marchewkę, pietruszkę i selera w listki :) obieraczką do warzyw (lubię ten sposób).
Warzywa (poza pomidorami) zblanszować na patelni na oleju rzepakowym przez kilka minut (nie dopuścić do zrumienienia/przypalenia). Po kilku minutach dorzucić pomidory, dodać kilka łyżek wody i przyprawy. Dusić pod przykryciem ok. 10-15 minut. Na koniec dodać starty imbir (ja dodałam ok. 1 łyżeczki) oraz ugotowaną i odsączoną fasolę. Gotować pod przykryciem przez kolejne ok. 5 minut i gotowe :).

 


Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz