Strony

wtorek, 15 marca 2016

Box śniadaniowy: sałatka z kaszy gryczanej z suszonymi pomidorami

Proste i szybkie w przygotowaniu. Zdrowe, pożywne, sycące, niezbyt kaloryczne :) A w dodatku zgodne z zasadą niełączenia węglowodanów i białek. Idealne śniadanie, gdy się zrobi trochę wiosenniej może być śniadanie na trawie :)  


Składniki:

10 łyżek kaszy gryczanej niepalonej
1 zielona papryka
ok. 10 suszonych pomidorów z oleju
1 mała cebula czerwona
pół pęczka szczypiorku
sól i świeżo mielony pieprz
kilka łyżek oliwy z oliwek

(składniki na 2 porcje)

A propos składników: kupuję kaszę gryczaną bezglutenową BioHarmonie, kaszę jaglaną również. Na opakowaniu jest znak przekreślonego kłosa. 

Przygotowanie:

Kaszę gryczana ugotować na sypko i przestudzić. Paprykę, pomidory, cebulę i szczypiorek drobno pokroić. Połączyć z kaszą gryczaną, przyprawami i oliwą i wymieszać. I już :) Do pojemnika, oj, przepraszam, do box'u ;) i gotowe :)


 



Smacznego!



środa, 9 marca 2016

Box śniadaniowy: sałatka z ryżu basmati z tuńczykiem

Co zabrać do pracy zamiast kanapek?



Składniki:

10 łyżek ryżu basmati
1 puszka tuńczyka 
1 czerwona papryka
1 mała czerwona cebula
pół pęczka szczypioru
ok. 15 czarnych oliwek
świeżo mielony pieprz
oliwa z oliwek (ok. 3-4 łyżek)
ostrożnie z solą (tuńczyk i oliwki są słone)

(składniki na 2 solidne porcje)

Przygotowanie:

Ryż ugotować  i zostawić do przestudzenia. Paprykę i cebulę pokroić w kostkę, oliwki w krążki, a szczypiorek tak jak lubicie :) mniej lub bardziej drobno. Do pokrojonych warzyw dodać odsączonego i rozdrobnionego tuńczyka, świeżo mielony pieprz i oliwę. Wszystko wymieszać z przestudzonym ryżem, ewentualnie doprawić solą. Zapakować porcję do box'u i gotowe :) Można zapomnieć o kanapkach.


 
Smacznego!



poniedziałek, 7 marca 2016

Fasolka NIE po bretońsku :)

Fasola
NIE po bretońsku NIE dlatego, że NIE lubię, tylko po to, żeby NIE było nudno :)


Składniki:
fasola Piękny Jaś (ok. półtorej szklanki)
1 pietruszka
1 marchewka
połowa dużego pora
połowa selera
1 cebula
4 pomidory
duży ząbek czosku
kawałek świeżego imbiru
nasiona kolendry świeżo zmielone
pieprz czarny świeżo mielony
5 łyżek oleju rzepakowego

(składniki na 2 duże :) porcje)

Przygotowanie:

Fasolę moczyć całą noc. Po namoczeniu zlać wodę i najlepiej przepłukać. Moczenie, odlanie wody, płukanie i gotowanie bez przykrycia powoduje, że fasola nie jest ciężkostrawna. Ja ostatniego warunku o gotowaniu bez przykrycia nie spełniam, bo gotuję w szybkowarze, co zajmuje 50 minut zamiast 3 godzin :). Nie odczułam, żeby fasola była ciężkostrawna, więc ten warunek nie jest konieczny. 

Obrane i umyte warzywa pokroić w kawałki. Moje krojenie: cebula w piórka, por w krążki, czosnek w drobną kostkę, pomidory (sparzone i obrane ze skórki) w ćwiartki lub ósemki, a marchewkę, pietruszkę i selera w listki :) obieraczką do warzyw (lubię ten sposób).
Warzywa (poza pomidorami) zblanszować na patelni na oleju rzepakowym przez kilka minut (nie dopuścić do zrumienienia/przypalenia). Po kilku minutach dorzucić pomidory, dodać kilka łyżek wody i przyprawy. Dusić pod przykryciem ok. 10-15 minut. Na koniec dodać starty imbir (ja dodałam ok. 1 łyżeczki) oraz ugotowaną i odsączoną fasolę. Gotować pod przykryciem przez kolejne ok. 5 minut i gotowe :).

 


Smacznego!